Informacja o cookies

Nemáte se čeho bát, v Badatelně Krkonoš používáme pouze technické cookies, které jsou pro fungování našeho webu nezbytné a nelze je deaktivovat.

Tyto soubory navíc přispívají k bezpečnému a řádnému využívání našich služeb.

Chování návštěvníků nesledujeme a nepředáváme žádné informace třetím stranám.

Podrobnosti o zpracování osobních údajů naleznete na stránce GDPR.

Ladislav Urban (1934-2023)

Zmarł wieloletni szef służby górskiej w Jańskich Łaźniach

świadkowieJanské LázněGórskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe
3 maja 2023 janivanov3810

 

Ladislav Urban urodził się 28 listopada 1934 roku w Pradze 1. Uczył się w gimnazjum klasycznym przy ulicy Londýnská, ale ze względu na reżim komunistyczny musiał zapisać się do fabryki. Ojciec narodowego socjalisty i jego rodzina zostali nazwani wrogami nowego establishmentu. Láďa wojnę przeżył w Dukli Pilzno dzięki sportowi, był sztangistą wagi piórkowej. Dopiero jako robotnik otrzymał rekomendację na studia, jednak po kilku semestrach uciekł w góry. Wuj osiadł w Pecu po 1945 roku, a młoda Láďa regularnie go odwiedzała, aż w końcu się tu osiedlił. Przez ponad sześćdziesiąt lat zadomowił się w Karkonoszach Wschodnich. Dzięki sportowi i wstawiennictwu wuja dostał posadę urzędnika w związkowym ośrodku naprawczym Narciarnia wysoko nad Pecem. W 1961 roku wstąpił do Służby Górskiej powiatu Černý Důl. W okresie oczekiwania jego poręczycielem był Josef Gráfek, kierownik ośrodka rehabilitacyjnego Bobí bouda. Nauczył jeździć na nartach swojego syna Toníka i być może stał się jedynym miejscowym narciarzem, który popełnił samobójstwo na mecie stoku narciarskiego Zahrádka, który wówczas nie był jeszcze przygotowany. Świeżo poślubiona Láďa Urban nie miała gdzie mieszkać, więc kupił domek schowany pod lasem w osadzie Černá Hora w Jańskich Łaźniach od przyjaciela, a później prominentnego przeciwnika reżimu komunistycznego, Petra Uhla. Zmienił nie tylko miejsce zamieszkania, ale także okręg Służby Górskiej. W 1964 roku jako członek czynny przejął od Josefa Burdy kierownictwo okręgu w Jańskich Łaźniach i do 1994 roku był najdłużej pełniącym funkcję przywódcy w Karkonoszach. Interweniowali u niego doktor Olda Černý, Láďa Runkas starsza, Tonda Střihavka, Jaroslav Štancl, Alois Tippelt, Josef Vetecha. Później dołączyli młodsi miejscowi chłopcy Zdeněk Formánek, Vašek Kábrt, Josef Košťál, Jiří Radhaus, Láďa Runkas jr., Standa Šedivý, Míla Tuček i inni. Zajmowali się przede wszystkim kontuzjami na wąskim wyboistym zboczu na odcinku pod starą kolejką linową. Czasem przyłączali się do grup poszukiwawczych na grzbietach Karkonoszy. Przeglądając stare zdjęcia natknęliśmy się na krótką notatkę z wydarzenia z lat 70-tych z ciekawą wiadomością od uratowanej osoby: „Jeszcze bardziej podobają mi się Karkonosze, dzięki + 3 butelki koniaku”. Po czym Láďa wspominała: „Tak, tak właśnie było. Do domu rekonwalescencji Siréna przyjechało starsze małżeństwo z Pragi 8. Lekarz od lat był wielkim miłośnikiem Karkonoszy. Późnym popołudniem wjechał kolejką linową na Černá Horę, chcąc pojeździć na nartach biegowych po Tewegu. Ale skręcił z drogi nad chatami pardubickimi i wpadł do wąskiego koryta rzeki Klausák. Było wtedy bardzo zimno, a śnieg był tak luźny, że narciarz nie mógł się przekopać. Jako lekarz wiedział, że nie może stać w miejscu. Ciągle deptał śnieg pod sobą, żeby nie zamarznąć. Kiedy nie wrócił do ciemności, wezwali mnie z sali pooperacyjnej po pomoc. Żona opisała, gdzie może przebywać. Podzieliłem chłopaków, żeby poszli we wszystkich kierunkach z Black Mountain. Taka była jasna, spokojna, niebieskawa noc, która uratowała lekarza. Zobaczył światło poruszające się w dolinie i zdał sobie sprawę, że jest poszukiwany. Krzyczał, Olda Černý i młoda Laďa Runkas go usłyszały i uwolniły. Następnego dnia pani przyniosła tę kartkę z adresem i trzema butelkami koniaku. Myślę, że przez cały ten czas byli jedynymi. Zamiast tego matka napisała list, w którym poinformowała, że ​​czapka zaginęła podczas ratowania jej syna, jeśli nie udało nam się jej znaleźć.”

 

 

 

-----------------------------------------------------------------------------------------

Ladislav Urban, wieloletni ratownik górski i naczelnik okręgu Służby Górskiej w Jańskich Łaźniach, przekazał organizacji Karkonoska Pamięci dokumenty i zdjęcia z działalności Służby Górskiej w Jańskich Łaźniach. Był świetnym gawędziarzem, a jego wspomnienia są cennym źródłem informacji do przetworzenia przez organizację Horská služba Janské Lázně w bazie danych Archa Karkonoše, gdzie pamięć o nim zostanie zachowana.
 
Był dumnym nosicielem czerwonego swetra z odznaką Służby Górskiej i szanowanym mieszkańcem Karkonoszy. Zmarł po długiej chorobie w wieku 88 lat 21 kwietnia 2023 roku.

Komentáře k článku

Bohužel

Komentáře jsou pouze pro přihlášené

Nemáte založený uživatelský účet? Vytvořte ho zde a zapojte se do diskuse.